Siedziałam pod drzewem. (Orginalnie zaczynam XD)

Chodziłampo lesie.Potknęłam się o kamień.

A tereny i wrogowie xdddd.?

Usłyszałam jakiś szelest.Pobiegłam w strone hałasu

Jutro rano dodam ^^

Okai.

Wstałam-Durny kamień-

-Hallo.Ktoś tu jest?!-krzyczałam z nadzieją,że ktoś odpowie

-Zależy kto pyta-powiedziałam.

-A to zależy kto chce wiedzieć.-powiedziałam podchodząc blisko osóbki

Wyszłam z krzaków-Jstem Quin.A ty .?-

-Miki.-odpowiedziałam wesoło

-Naleążysz do watachy jakiejś.?-

-To skomplikowane.Niby należę,ale traktują mnie jakbym była obcym...-mruknęłam.-A ty?-dodałam weselej

-Nope.Pałętam się gdzie kolwiek-

-Troche tak smutno samemu co?-spytałam

-I nudno-

-A tak marginesem.Jak tu chodziłaś nie zauważyłaś nic dziwnego?

-Nie...a co.?-

-A nic.Miałam wrażenie,że ktoś mnie opserwuję.

Uśmiechnęłam się.

-Tak właściwie to co całymi dniami robisz?

-Pałętam się-

-Mogłam sie domyślić...Chcesz ze mną gdzieś pochodzić?

-Jasne-

-To chodzi.-powiedziałam i ruszyłam

Poszłam za nią.

od jakiegoś czasu przyglądałem się wilczycą. chciałem podejśc i zagadac ,ale żeby nie ryzykowac stanąłem na uboczu i obserwowałem je, w końcu i tak nie miałem nic ciekawszego do roboty.

-Nadal mi sie wydaje,że ktoś nas obserwuję.-mruknęłam do siebie i kopnęłam jakiś kamyczek w drzewo

bardzo chciałem poznac te wilki.. *raz się żyje* pomyślałem i podeszłem do nich:
- em.. cześc -  powitałem wilczyce z lekkim uśmiechem na mordzie.

-Halo.-powiedziałam do przybysza z uśmiechem

- mógłbym się przyłączyc?? - spytałem niezbyt pewny reakcji.

-Ja nie mam nic przeciwko.

- okej - zachęciłem dziewczyny ,żeby ruszyły się z miejsca.

Ruszyłam prosto

szliśmy tak przez jakiś czas w dosyc niezręcznej ciszy, postanowiłem ją zatrzymac - no więc.. może się przedstawię ,jestem Charlie.

Właśnie ganiałem za jakimś dzikim ptaszkiem, wyskoczyłem ni z tąd ni zowąd i przeciąłem drogę grupce wilków. O mało na nie wpadłem, w sumie zagrodziłem im drogę.
- Siemko! - rzuciłem szczerząc zęby - Jestem Chronos.

// Takie zasadnicze pytanie. Może fajnie by było powiększyć dozwolony rozmiar avatara do 500x500, a dozowoloną wagę np. 99999? Pun i tak przycina avatary i wtedy każdy mógłby mieć swoją postać na avie... Taki luźny pomysł rzucam :3

Powoli zaczyna się zbierać więcej osóbek.I nie wiem czy to dobrze,czy źle.
-Miki jestem.-powiedziałam wesoło z uśmiechem
______-____-
Dzięki.Skorzystam z rady ^^

Zamyśliłem się przez chwilę. Cóż, wilki wydały mi się trochę nieśmiałe... No, może nie tyle nieśmiałe, co nie aż tak otwarte jak ja.
- Super! - rzuciłem wesoło, po czym przeciągnąłem się - W takim razie przyłączę się do konwersacji, okej?

-Jasne.Im więcej tym weselej.-powiedziałam.Ciekawe,czy jeszcze ktoś do nas dołączy...

Pobiegłam do nich.